Z rewizytą

Na zaproszenie św. Mikołaja pojechaliśmy dzisiaj do jednej z wielu jego PRACOWNI, która mieści sie na olsztyńskiej Starówce. W pięknych wnętrzach nasyconych świąteczną czerwienią i zielenią próbowaliśmy swych sił w wyrabianiu (?) aniołków, choinek i wszystkiego, co tylko mogło wyjść spod małych rączek małych dzieci oraz tych nieco większych. Oj wyrabiało się, wyrabiało! Dla osłodzenia czasu pracy i ocieplenia atmosfery z chęcią skosztowaliśmy pierniczków i gorącej herbaty. Nasz Gospodarz wolał ciasteczka maślane i ciepłe mleko, co specjalnie nikogo nie zdziwiło. Wróciliśmy bogatsi o nowe doświadczenie i z przekonaniem, że nawet aniołki z masy ceramicznej potrafią latać.