„... Wszystko jest wszystkim. Tylko ciebie nie ma...''

2 listopada obchodzić będziemy Dzień Zaduszny, czyli Święto Zmarłych. Dzień Pamięci o tych ludziach, którzy byli dla nas ważni lub ważni nie byli. Dzień Pamięci o tych, którzy nam stale towarzyszyli lub weszli w nasze życie jak przechodzień i w taki sam sposób z niego wyszli. O tych, którzy nie bali się marzyć i o tych odartych ze złudzeń. O wszystkich. I niech w tym dniu towarzyszą nam słowa piosenki Bruce'a Springsteena pod tytułem „You're missing".

Shirts in the closet, shoes in the hall
Mama’s in the kitchen, baby and all
Everything is everything
Everything is everything
But you’re missing

Coffee cups on the counter, jacket’s on the chair
Papers on the doorstep, but you’re not there
Everything is everything
Everything is everything
But you’re missing

Pictures on the nightstand, TV’s on in the den
Your house is waiting, your house is waiting
For you to walk in, for you to walk in
But you’re missing, you’re missing
You’re missing, when I shut out the lights
You’re missing, when I close my eyes
You’re missing, when I see the sun rise
You’re missing

Children are asking if it’s alright
Will you be in our arms tonight?

Morning is morning, the evening falls I got
Too much room in my bed, too many phone calls
How’s everything, everything?
Everything, everything
You’re missing, you’re missing

God’s drifting in heaven, devil’s in the mailbox
I got dust on my shoes, nothing but teardrops