Pasja Lenki

O pasjach - tych wielkich - już na naszej stronie pisaliśmy. Pasje z założenia nie mogą być małe. Byłyby wówczas pasyjkami, a jak wiadomo to określenie jest zarezerwowane dla czegoś zupełnie innego. Pasja musi z jednej strony wykraczać poza codzienność, a z drugiej jest w nią nierozerwalnie wpleciona. Tylko prawdziwy pasjonat wie, ile wysiłku, wymaga znalezienie czasu na pasję, zorganizowanie zajęć w sposób umożliwiający wypełnianie obowiązków i czegoś więcej ponad obowiązki.Tak jest z naszą Lenką. Jej pasja do koni i jeździectwa trwa bowiem już od dawna. Po kilku latach systematycznych treningów, po wzlotach i upadkach (w tym dosłownym znaczeniu), dzisiaj Lenka galopuje i skacze przez przeszkody. Skacze na Dalii, Daturii, Sitwie, Lucku, Belfaście i Ricie. A wszystko to dzieje się w Klubie JUKS GALOP w Smolajnach. Lence i wszystkim trenującym życzymy miłej, przyjemnej i bezpiecznej jazdy! Nie życzymy braku upadków, bo to chyba niemożliwe…