Opcje widoku
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Pomniejsz tekst
Pomniejsz tekst
Kontrast
Kontrast
Podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Reset
Reset

O Świętach

O Świętach

   Czy wiesz drogi Czytelniku, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu Święta Bożego Narodzenia nazywane były na Warmii Godami, a Wigilia - Ziliją? To co dzisiaj wydaje się nam nierozerwalnie związane z okresem świątecznym, a więc tradycja dzielenia się opłatkiem, strojenia choinki i kolacji wigilijnej składającej się z 12 potraw, a także Święty Mikołaj, jeszcze nie tak dawno nie było znane na Warmii. I tak w domach wiejskich zamiast choinki stawiano snop zboża lub słomy, który miał symbolizować urodzaj w nadchodzącym roku. W bogatszych domach stawiano kilka snopów, w każdym kącie izby po jednym. Dzielenie się opłatkiem oraz choinka pojawiły się na Warmii później, bo dopiero po drugiej wojnie światowej. Choinkę ozdabiano jabłkami i wykonanymi przez domowników ozdobami, a oświetlano świeczkami. Kolacja wigilijna w niczym nie przypominała współczesnej postnej wieczerzy. Na stole królowało mięso: gęsina, pieczenie, zupa z krwi - czernina oraz swojska kiełbasa. Czas Świąt był jednym z nielicznych okresów w roku, kiedy można było najeść się do syta. W Wigilię domy odwiedzali kolędnicy, którym przewodził Szemel - koń zrośnięty z jeźdźcem, przypominający krakowskiego lajkonika. Szemelowi towarzyszyli muzykanci, śmierć z kosą, niedźwiedź i kilka innych barwnych postaci. W domach robiło się głośno i tłoczno. I tak jak dzisiaj by dostać prezenty, dzieci odpowiadały na pytania ze znajomości modlitw i wierszyków.

Drugi dzień Świąt podobnie jak i w czasach obecnych spędzano odwiedzając krewnych i znajomych. Od pierwszego dnia Bożego Narodzenia do Święta Trzech Króli upływało 12 dni nazywanych dwanostkami. W tym okresie zajmowano się obserwacją pogody. Każdy dzień dwanostek symbolizował kolejny miesiąc roku. Istniała  tradycja Mszy Pasterskiej, ale była ona powszechna w miastach i dużych wioskach. W mniejszych miejscowościach wierni podążali do kościoła o 5 lub 6 rano na jutrznię. 

W Wigilię Nowego Roku wróżono z wosku, puszczano drewienka na wodę i z mąki oraz piwa lub wina przygotowywano ciasto obrzędowe zwane nowolatkiem. Nowolatek przybierał kształt figurek wyobrażających zwierzęta gospodarskie, ptaki, a także ludzi. W noc sylwestrową nowolatkiem karmiono zwierzęta, by zapewnić sobie urodzaj.

Okres Bożego Narodzenia świętowano aż do 6 stycznia.W tym okresie podczas spotkań śpiewano kolędy, rozmawiano i słuchano opowieści. Dziewczęta wróżyły sobie przyszłość. Istniała także tradycja pochodów maszkar wśród których znajdowały się niedźwiedź, bocian, koza oraz baba, dziad, żołnierz, kominiarz i inni. Maszkary nazywano rogalami. Występy maszkar - rogali były swoistym testem hojności gospodarzy.

Czas Świąt był czasem magicznym, a jego przeżywanie miało w przekonaniu ludzi bezpośredni wpływ na cały następny rok. Wszystkim Czytelnikom "Warmińskiego Niezbędnika" życzymy takich właśnie magicznych Świąt. A ich niezwykłość niech płynie z ludzkiej serdeczności, która ma swe źródło, jak sama nazwa mówi, w sercu.

Tekst powstał w oparciu o prace prof. J. Chłosty i  prof. A. Szyfer.

 

Data dodania: 2020-12-22 17:31:15
Data edycji: 2020-12-23 00:42:47
Ilość wyświetleń: 223

Konkursy

Zgłoś się do konkursu szkolnego! Nabór trwa jeszcze kilka dni!
Więcej informacji

ANONIMOWA SKRZYNKA NA SYGNAŁY - SKRZYNKA ZAUFANIA

Wirtualna skrzynka zaufania
Więcej informacji

Kalendarz

Plan lekcji 2020/2021 I półrocze , dzwonki

Przejdź na stronę i bądź na bieżąco!
Więcej informacji
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej