Konduktorze łaskawy? Nie... Panie Romanie!

Nie... Panie Romanie, prosimy, zawieź nas do Warszawy. I tak oto ruszamy skoro piątkowy świt. Niektórzy z nas drzemią, inni próbują rozmawiać. Ktoś obserwuje krajobrazy migające za szybą busa. Jedziemy. Przed nami wizyta w Polskim Radiu. Magia radia, mikrofonu i głosów o niskiej barwie zwanych radiowymi. Druga w kolejce ustawia się Magia Stadionu Narodowego. W ogromnej przestrzeni bieli i czerwieni.I choć naszym znowu nie pójdzie, my cieszymy się chwilą obecności właśnie tu i teraz. Jako trzecia prezentuje swe możliwości naukowe, a zatem racjonalne Magia nauki w Centrum Nauki Kopernik.Następnie meldujemy się na spotkaniu z Zygmuntem -  Królem, który zawsze spogląda z wysoka jak na Jego Wysokość przystało. Bardzo poważnie ustawiamy się obok dziecka - żołnierza, Małego Powstańca, który walczył, gdy miał 10 lat, czyli tyle ile nasi Basia, Michał i Krystian. Magia uliczek Starego Miasta. Mija bardzo bogaty w wydarzenia dzień. Wracamy. Dziękujemy firmie przewozowej Inter-Trans Krzysztof Kobus z Dobrego Miasta za ogromny profesjonalizm. Naszemu kierowcy Panu Romanowi za życzliwość i cierpliwość. Mamy nadzieję, że spotkamy się na kolejnej wycieczce.