A latem we wrześniu ...

Dzisiaj uczniowie klasy pierwszej poznawali elementy przyrody ożywionej i nieożywionej. W zalanym słońcem plenerze powstawały miniaturowe lasy. Dno słoików przykrył mech, tak by wygodnie mogły na nim spocząć szyszki, kamienie, gałązki i żołędzie. Całości dopełniły tzw. skrzydlaki zwane dawniej klonowymi noskami. Pamiętamy czasy, gdy najlepszym miejscem dla klonowych nosków były noski dziecięce. Nie pamiętamy natomiast celu tej zabawy. Może celu nie było, a miało być po prostu śmiesznie?
Data dodania: 2024-09-04 17:59:40
Data edycji: 2024-09-04 18:27:12
Ilość wyświetleń: 67